Jeśli zastanawiacie się jak przygotować dziecko do pierwszych twórczych zajęć, treningów sportowych – koniecznie przeczytajcie ten tekst. Zebraliśmy najczęściej zadawane pytania przez rodziców. Warto zacząć od początku naboru, ale jeśli zaczniecie później to możecie być spokojni, że instruktor pomoże dziecku zaaklimatyzować się w grupie, która już funkcjonuje razem jakiś czas.

Dodatkowe zajęcia i treningi mają być przede wszystkim pozytywnym przeżyciem, które wzmacnia dziecko na każdej możliwej płaszczyźnie. Znajdźcie takie miejsce i takich instruktorów, którzy lubią dzieci i rozumieją ich rozwój, którzy potrafią pracować na mocnych stronach dziecka, którzy są uśmiechnięci i optymistyczni.

Sztuki walki, piłka nożna, balet, czy joga

Na początku każdego roku szkolnego rodzice wybierają zajęcia dodatkowe z dziećmi, albo dla dzieci. Z reguły jest to wybór zgodny z zainteresowaniami i marzeniami dziecka, a czasami zdarza się, że rodzic rekompensuje sobie w ten sposób swoje niespełnione marzenia. Tu warto uważać:)

Wybór na rynku jest oszałamiający. Wybierz coś, co jest zgodne z zainteresowaniami dziecka, coś do czego Ty masz przekonanie. Przede wszystkim wybierz zajęcia, na które dotrzecie maksymalnie w pół godziny. Nie ma sensu zaserwować sobie i dziecku dodatkowych godzin na przemieszczanie się po mieście w korkach. Wybierz z polecenia. Szczera poczta pantoflowa to najbardziej wiarygodne źródło. Opinie w internecie można sztucznie wytworzyć, a na stronie internetowej także można napisać wszystko. Są miejsca, do których dzieci magnetycznie ciągną, a dorośli chwytają moment relaksu oczekując na dzieci pod salą.

A co jeśli dziecku się nie spodoba

To częste pytanie rodziców i obawa, co się stanie jeśli dziecku nie spodobają się zajęcia lub treningi. Zapisanie dziecka na zajęcia wiąże się z podpisaniem umowy i wpłatą semestralną lub całoroczną. Jeśli wybierzecie miejsce sprawdzone, polecane, z wieloletnim doświadczeniem to jest duża szansa, że profesjonalizm instruktorów poradzi sobie z chwilowym kryzysem dziecka. U nas w AAK rozmawiamy z dziećmi, z rodzicami, szukamy pomysłu na zachęcenie dziecka do zajęć. Czasami jest coś błachego, co przeszkadza dziecku i można się takiej przeszkody pozbyć. Znamy dzieci, które mimo chwilowych trudności adaptacyjnych w grupie, ze wsparciem rodziców, instruktora poradziły sobie i kontynuują sportową pasję doskonaląc umiejętności.

Czasami dziecko naprawdę czegoś nie chce. W AAK poprzez to, że mamy wachlarz różnych zajęć stwarzamy możliwość zmiany nawet w ciągu roku. Mamy takie przypadki, że baletnica odkrywa w sobie duszę wojowniczki, a piłkarz odnajduje swoją pasje na Rysunku i Malarstwie. Warto być elastycznym, szukać rozwiązań i słuchać uczuć dziecka.

Jak wyglądają pierwsze zajęcia

Pierwsze zajęcia to stres nie tylko dla dziecka, ale i dla rodzica. Podczas zapisywania dziecka dopytaj o to, jak wygląda pierwszy treningi i zajęcia, w co ubrać dziecko, co można wnieść na salę? Zapytaj o zasady aklimatyzacji w grupie i czy możesz wejść na zajęcia. Być może takie informacje są także zamieszone na stronie internetowej. W AAK przy opisie każdych zajęć jest informacja o tym jak przygotować się do pierwszego spotkania.

Pamiętaj, że pierwsze zajęcia to mnóstwo napięcia dla dziecka, ale też ekscytacji. Nowe miejsce, nowe dzieci, nowi dorośli. Przyjedźcie 15 minut przed zajęciami, aby na spokojnie rozejrzeć się, poznać ludzi, sprawdzić dojazd.

Jeżeli dziecko dołącza w trakcie roku szkolnego instruktor wprowadzi nowego uczestnika zaznajamiając go z zasadami i łagodnie wprowadzając w grupę. Wiadomo, że grupa uczestnicząca od początku ma już jakiś poziom wiedzy i umiejętności, zna swoje imiona, trenera. Łatwiej jest zacząć od początku. Z drugiej strony dobry instruktor poradzi sobie z komfortowym wprowadzeniem nowego dziecka do grupy.

Dziecko nieśmiałe 

Jeśli Twoje dziecko jest nieśmiałe, wiesz, że ma trudność w adaptacji w nowej grupie, możesz uprzedzić instruktora, aby zwrócił szczególną uwagę na córkę lub syna. Taki sygnał od rodzica ułatwia i przyspiesza wsparcie jakim trener otoczy dziecko.

Rozmawiaj z dzieckiem

Rozmawiaj z dzieckiem, opowiedz mu jak będą wyglądać zajęcia, czego się będzie uczyć. Przygotujcie plecak. Zadawaj pytania. Wysłuchaj opowieści dziecka. Narysujcie salę, wydrukuj kolorowanki związane z wybraną dyscypliną sportową. Przeprowadźcie próbne zajęcia na ludzikach lego, albo maskotkach. Rysujcie. Pofantazjujcie. Zaprojektujcie stroje dla piłkarzy, baletnic i wojowników. Obudujcie zabawą to wydarzenie. Im więcej dobrych emocji, tym lepiej.

Wspieraj dziecko – słowa, które pomagają

Słowa mają moc. Rodzic może dzięki nim wspierać dziecko. Rozmawianie z dzieckiem, wysłuchanie jego potrzeb i obaw obniża napięcie i pomaga w przygotowaniu do nowej sytuacji. Dziecko, które czuje akceptację dla swoich uczuć szybciej radzi sobie w stresowych momentach.
Opisuj:
– Widziałam, że było Ci trudno wejść na salę. Nie jest łatwo wchodzić w nowe miejsce pierwszy raz. (spokojny głos)
– Rozumiem, że boisz się zostać sama na takiej wielkiej sali. Głos trenera mocno słychać. (spokojny głos)
– To trudne zapamietać te wszystkie nazwy. (spokojny głos)
Mądrze i wesoło motywuj:
– Dobrego skakania! (głos pełen entuzjazmu)
– Baw się dobrze! (głos pełen entuzjazmu)
– Niech moc będzie z Tobą! (głos pełen entuzjazmu)
Chwal starania, szczegóły, drobiazgi:
– Widzę dwie niebieskie kreski na kartce. Opowiedz mi o nich! (głos pełen entuzjazmu)
– Trener mówił, że jak zaczynałaś robiłaś dwa brzuszki, a dzisiaj zrobiłaś cztery. Wow! (głos pełen entuzjazmu)
– Widziałem to! To był szybki bieg! A potem ten skok. (głos pełen entuzjazmu)
– Obserwowałeś z ławki całe zajęcia. Teraz jesteś ekspertem i możesz je namalować:) (głos pełen entuzjazmu)

Rodzic na zajęciach i treningach

Na czas oczekiwania na dziecko zabierz sobie coś do czytania. Opowiedz wcześniej dziecku, że będziesz na nie czekać na korytarzu razem z innymi rodzicami. Opowiedz, że będziesz czytać artykuł. Twój spokój i stanowczość pomogą. Dziecko czuje Twoje emocje.

Sytuacje kryzysowe

A co jeśli dziecko płacze, trzyma się się rodzica i odmawia wejścia na salę? Każdy instruktor ma swój warsztat metod pracy z dziećmi i możesz liczyć, że pomoże. W AAK najczęściej dyskretnie proponujemy wejście na salę i próbę ćwiczenia z dzieckiem. Chodzi o to, aby nie obudować takiej sytuacji dodatkowym stresem, kiedy wszystkie dzieci już weszły, wzrok ludzi skierowany jest na Was i ani Ty, ani dziecko nie czujecie się lepiej. Z naszej wieloletniej praktyki wynika, że w kryzysowej sytuacji wejście z dzieckiem, a potem łagodne (w miarę możliwości) wyjście z sali jest możliwe:) Czasami potrzeba kilku spotkań, aby zbudować w dziecku gotowość na rozstanie.
Rodzic i instruktor jest po to, aby pomóc dziecku. Warto empatycznie popatrzeć także na inne dzieci, które obserwują tę sytuację. Dochodzi do niespójności jeśli usłyszały, że rodzice nie mogą być na sali. Dlatego lepiej mówić, że rodzice czekają na dzieci na korytarzu, a nie, że nie mogą wejść na salę. Rodzic dziecka, które potrzebuję więcej czasu na aklimatyzację może być zaangażowany w pomoc na zajęciach i treningach. Unikamy w ten sposób sytuacji, w której rodzic siedzi na ławce z dzieckiem, a inne dzieci tęsknie spoglądają w ich stronę.

Presja oczekiwań

Jeśli tylko dasz radę pozbądź się oczekiwań wobec dziecka. Presja osiągnieć potrafi zniszczyć rodzącą się w dzieciach pasję. Każde dziecko jest inne, ma zróżnicowane umiejętności, możliwości, warunku do rozwoju. Bądź rozważny komentując i oceniając dziecko. Unikaj porównywania dzieci w grupie, rodzeństwa. Jeśli sam ćwiczysz jogę, pozwól dziecku odkrywać samodzielnie tę ścieżkę. Jeśli w dzieciństwie trenowałeś sztuki walki i oczami wyobraźni widzisz swoje dziecko z czarnym pasem – powstrzymaj się. Rozważ swój własny powrót do pasji, a dziecku daj podążać swoim tempem rozwoju.

W AAK uczymy dzieci, aby dostrzegały swój osobisty progres. Dzięki autorskim ćwiczeniom dzieci budują pewność siebie i doceniają się. Uczymy też rodziców, jak mądrze reagować, aby wzmacniać dzieci i motywować je do podejmowania kolejnych wyzwań.

Kontakt z instruktorem

Zaufaj instruktorowi, nauczycielowi i jego zasadom, które wprowadza z dziećmi. Mądry instruktor będzie potrafił uelastycznić zasady, jeśli będzie taka potrzeba. Jeśli rodzice są poproszeni o oczekiwanie na dzieci na korytarzu, nie wchodź na salę. W AAK dzieci, które bardzo tęsknią za rodzicami mają możliwość wyjścia z sali na szybkiego buziaka i przytulenie. Ekspresowo wracają i ćwiczą dalej. Dopytaj kiedy będzie pokaz, kiedy będziecie mogli podziwiać dzieci. W AAK wszelkie organizacyjne sprawy załatwiane są przez biuro, więc instruktor ma komfort skoncentrowania się tylko na prowadzeniu zajęć z dziećmi.

Jeśli jest coś, o czym chcesz porozmawiać z instruktorem zapytaj, kiedy możecie się skontaktować.

Zdrowie, bezpieczeństwo, jedzenie

Jeśli dziecko źle się czuje, ma stan podgorączkowy, masz przeczucie, że zaczyna chorować ustalcie termin odrobienia zajęć i nie przyprowadzaj dziecka na zajęcia. Zorganizuj czas tak, aby dziecko nie jadło tuż przed zajęciami sportowymi. Sprawdź, czy nie wchodzi na salę z gumą do żucia, cukierkiem, kawałkiem kotleta z obiadu lub precelkami w kieszeni. (To prawdziwe historie z naszych zajęć:) Na zajęciach sportowych najlepsza jest niegazowana woda w butelce, którą dziecko potrafi samodzielnie obsłużyć. Postaraj się nie dawać dziecku jedzenia do częstowania innych. To zawsze wprowadza trudną sytuację, ponieważ mnóstwo dzieci ma aktualnie alergie i nietolerancje pokarmowe. Postaraj się spojrzeć empatycznie i zerknij, czy dziecko jedząc po zajęciach nie zostawia po sobie okruszków i nie dotyka jedzeniem wyposażenia sali.

#PrzyłapDzieckoNaCzymśDobrym

Każda firma, klub prowadzące zajęcia dla dzieci organizują je w swój autorski sposób. Jedno jest wspólne dla wszystkich firm i klubów, że powinny koncentrować się na mocnych stronach dziecka zgodnie z metodą Przyłapywania Dzieci na Czymś Dobrym.