Listy Małego człowieka do Dużego • O dzieleniu się
Droga Mamo, drogi Tato,
piszę do Was, bo widziałem na Waszej twarzy zakłopotanie, może… wstyd za moje zachowanie. Było tych sytuacji całkiem sporo. Zwłaszcza teraz, kiedy skoczyłem 3 lata. Wtedy w piaskownicy i jak kuzyn był u mnie i na zajęciach. Bawiliśmy się i jak to zwykle bywa wszyscy chcieli tę samą zabawkę. Tak już jest, nie pamiętacie, jak byliście mali? To, co ma ktoś inny zawsze jest fajne. Może nawet fajniejsze.
No… i ja wtedy też miałem ze sobą takie super auto, no wiecie tę żółtą wyścigówkę, którą dostałem od wujka Michała. I Igor też ją chciał, ale ona była moja i tylko moja. Nie chce się nią dzielić i dawać komuś do zabawy. Niech się bawią sami. Ja chcę sam się pobawić. Ja naprawdę lubię sam się bawić.
Nie chcę się dzielić i to nic złego i nie ma co się wstydzić, że się ma syna samoluba. Dzieci tak mają. Naukowcy mówią, że w zasadzie do wieku przedszkolnego tak może być. I jest to całkiem normalne. I nie musisz się wcale za mnie tłumaczyć. Poza tym wiesz przecież, że to strasznie trudne. Takie dzielenie się zabawkami. Wyobraź sobie Mamo, że przychodzi do ciebie ciocia Ola i mówi: „wiesz Gosiu daj mi te twoje ulubione perfumy i sukienkę”, a na to Babcia: „no podziel się przecież to twoja kuzynka. Nie możesz być samolubem.”
I co fajnie Ci? Z pewnością znasz parę innych dorosłych osób, które też nie radzą sobie z tym dobrze.
Wiem, że tak wypada i że zależy Wam na tym, abym się uspołeczniał (strasznie to jest trudne słowo), ale może możecie jakoś inaczej zareagować np. „wiemy, że to twoja ulubiona wyścigówka. Jak się nią pobawisz to może pożyczysz ją Igorowi? On strasznie chciałby taką się pobawić”. Uczcie mnie jak się dzielić. Pokazujcie, dajcie przykłady. Możemy dzielić się owocami, ciasteczkami. Albo rzucać piłką do siebie – najpierw ja do mamy, a potem mama do mnie, potem ja do taty i tak podzielimy się piłką. Ja potrzebuję takiego treningu dzielenia się. Nauka dzielenia to sztuka. Uszanuj jednak to, że mam prawo nie dać komuś swojej zabawki.
Pozdrawiam,
Wasze dziecko
Najnowsze komentarze